Tomasz_Patrylo - 2009-03-10 16:06:52

Wchodzi m³ody junak do ¿eñskiego akademika:
- A ty do kogo m³ody cz³owieku - pyta portierka.
- A kogo by mi pani poleci³a?


Na wyk³adach, starszy ju¿ profesor mówi do studentów: - Za moich czasów nieobecno¶æ na zajêciach mog³a byæ usprawiedliwiona tylko w dwóch przypadkach: gdy umar³ kto¶ z rodziny lub choroba udokumentowana zwolnieniem lekarskim. Z koñca sali dobiega g³os:
- Panie profesorze, a je¿eli kto¶ jest skrajnie wyczerpany seksem?! Ca³a sala wybucha ¶miechem, a profesor po krótkim namy¶le mówi:
- W twoim przypadku, to mo¿esz po prostu pisaæ druga rêk±.


Profesor mówi do studenta:
- Nie zaliczê panu roku. Ani razu nie by³ pan na zajêciach.
- Niech da mi pan szansê!
- Przykro mi.
- A gdybym tak wszed³ na ¶cianê, przespacerowa³ siê po niej i zszed³ spowrotem na ziemiê, da mi pan 3?
- Co pan wygaduje, przecie¿ to niemo¿liwe!!!
Jednak po d³gich namowach profesor zgadza siê. Student, ku ¼dziwieniu profesora, wchodzi na ¶cianê i spaceruje po niej tak, jakby chodzi³ po ziemi. Profesor kiwa z niedowierzaniem g³ow±, jednak obietnicy zamierza dotrzymaæ i bierze do rêki indeks. Uczeñ jednak mówi:
- A gdybym wszed³ na sufit, zrobi³ na nim parê fiko³ków, "spadaj±c" spowrotem na sufit, dostanê 4?
Profesor nadal nie wierzy w mo¿liwo¶ci studenta, jednak i teraz da³ siê przekonaæ. Student zrobi³ co mówi³, a profesor nadal mocno ¼dziwiony bierze siê za wpisywanie oceny.
- A je¶li wejdê teraz na stó³ i obsiusiam pana, a pan pozostanie mimo wszystko suchy, postawi mi pan pi±tkê?
Profesor jest ju¿ wyra¼nie zaciekawiony wyczynami studenta, wiêc siê zgadza. Student wchodzi na stó³, wyjmuje ma³ego, po czym sika na profesora. Jednak tym razem nic nadzwyczajnego siê nie sta³o i profesor jest ca³y mokry. Uczeñ na to:
- Nooooo, niech zostanie czwórka.


Idzie dwóch studentów ulic± i widz± kawa³ek kartki le¿±cej na chodniku. Jeden siê pyta drugiego:
- Co to jest?
A drugi odpowiada:
- Nie wiem, ale kserujemy!


Studentka zdawa³a egzamin na Akademiê Medyczn± z uk³adu kostnego. Pan poda³ jej miednicê i poprosi³ o zidentyfikowanie p³ci dawnego w³a¶ciciela. Po namy¶le dziewczyna mówi:
- To by³ mê¿czyzna.
- A dlaczego Pani tak uwa¿a?
- Bo tytaj by³ kiedy¶ cz³onek.
- Oj by³, i to wiele razy.


Na egzaminie zaliczeniowym na biologii zdaj± student i studentka. Pytanie:
- Jaki narz±d u cz³owieka mo¿e powiêkszyæ swoj± ¶rednicê dwukrotnie?
Student:
- ¬renica
Studentka:
- Penis
Profesor:
- Panu gratuluje zdanego egzaminu, a pani wspania³ego ch³opaka.


Studenci wybrali siê na egzamin. Czekaj± pod drzwiami sali, nudzi³o im siê wiêc zaczêli siê bawiæ indeksami - czyj indeks zatrzyma siê bli¿ej ¶ciany. Tylko ¿e jednemu to nie wysz³o zbyt dobrze, bo zamiast w ¶cianê trafi³ indeksem pod drzwi, i do sali w której siedzia³ egzaminator. Przerazi³ siê okrutnie, ale za chwilê indeks wylecia³ z powrotem. Otwiera, patrzy, a tu ocena z egzaminu: 4.0 Ucieszy³ siê, no wiêc koledzy postanowili wrzucaæ dalej. Kolejny dosta³ 3.5, nastêpny 3.0. W tym momencie zaczêli siê zastanawiaæ... Kolejna ocena wydawa³a siê dosyæ jednoznaczna (2.5 nie wchodzi³o w grê). Wreszcie jeden postanowi³ zaryzykowaæ. Wrzuca indeks... Czeka... Nagle otwieraj± siê drzwi, staje w nich egzaminator:
- Pi±tka za odwagê!

GotLink.pl